Jak wiadomo spory procent sukcesu danego lokalu zależy od wystroju. Z racji moich zainteresowania, zwracam przede wszystkim na lampy. Tym razem prezentuję dwa miejsca z Budapesztu, w których królują (o zgrozo, dla niektórych) gołe żarówki. Nic dodać nic ująć – prostota w najlepszym wydaniu.